Na początku września 2024, Podsekretarz Stanu dr Jerzy Szafranowicz odpowiedział w imieniu Ministerstwa Zdrowia na dwie interpelacje poselskie dotyczące leczenia sepsy w Polsce. Odpowiedzi ministerstwa są bardzo zbliżone. Interpelacja nr 3617 jest ciekawsza bo skłoniła Ministerstwo do nieco głębszej analizy. Poseł Włodzisław Giziński w swojej interpelacji ubiega o wdrożenie postulatów, które mają pełne poparcie naszego stowarzyszenia tj.:
stworzenie Krajowego Rejestru Sepsy (precyzyjne dane dot. przypadków sepsy w Polsce);
wprowadzenie standardu szybkiej diagnostyki, która umożliwi szybkie wykrycie sepsy i włączenie odpowiedniego leczenia – Diagnostyka 24h;
odrębne finansowanie laboratoryjnych procedur diagnostycznych;
zwiększenie dostępności do skutecznej diagnostyki na wczesnym etapie leczenia;
zwiększenie liczby lekarzy, pielęgniarek oraz diagnostów na oddziałach intensywnej terapii;
edukowanie personelu medycznego.
List ministerialny dr Szafranowicza w odpowiedzi na interpelację nr 3617 znajdziecie tutaj. Odpowiedź ministerstwa jest niestety bardzo nieadekwatna i nie przewiduje żadnych zmian w podejściu do sepsy w Polsce. Nasz prezes prof. Andrzej Kübler tłumaczy czemu listy z ministerstwa zawiodły polskich specjalistów:
Komentarz Prof. Küblera
Dwa pisma Ministerstwa Zdrowia z 02 i 04 09 2024 skierowane do Marszałka Sejmu Szymona Hołowni, będące odpowiedzią na interpelacje posłów w sprawie sepsy, wydają się albo nieporozumieniem albo wynikiem braku znajomości aktualnej wiedzy medycznej dotyczącej sepsy.
Już pierwsze słowa pisma z 02. 09: „Sepsa (posocznica, zakażenie krwi)” wskazują na istotne nieporozumienie. Sepsa nie jest zakażeniem krwi popularnie nazywanym w Polsce „posocznicą”. Już dawno temu zespół międzynarodowych ekspertów stwierdził: „określanie sepsy jako „zatrucia krwi” (nazywanego regionalnie blood poisoning, Blutvergiftung, posocznica itd.) powodowało trudności i nieporozumienia w interpretacji danych klinicznych. Z tego powodu zasugerowano usunięcie takich terminów z używania w nomenklaturze medycznej”. Od wielu lat uczymy tego studentów medycyny i lekarzy. Pojęcie sepsa według aktualnej definicji z 2016r. dotyczy zagrażającej życiu dysfunkcji narządów spowodowanej niewłaściwą reakcją organizmu na zakażenie a nie zakażenia krwi. W pismach MZ omawiany jest więc inny problem niż przedstawiony w interpelacji.
Kolejnym nieporozumieniem jest podawanie sprawozdań NIZP PZH- PIB o zachorowaniach na choroby zakaźne i zatrucia jako źródła wiedzy o sepsie. Te opracowania podają informacje o chorobach zakaźnych według ich mikrobiologicznej etiologii, natomiast nie są to informacje o sepsie. Sepsa rozpoznawana jest na podstawie oceny niewydolności wielonarządowej (skala SOFA) we wszystkich rodzajach zakażeń. Wymaga zupełnie innego systemu diagnostycznego i rejestracyjnego. Do rejestracji przypadków sepsy wzywa rezolucja WHO z 2017r. W Polsce Rzecznik Praw Pacjenta zwrócił się do Ministra Zdrowia w 2016r. o utworzenie rejestru przypadków sepsy. Naczelna Izba Kontroli po ocenie zakażeń w podmiotach leczniczych w 2018r. uznała za zasadne wprowadzenie rejestru przypadków sepsy. Niestety dowiadujemy się z przytaczanych pism MZ, że takie decyzje nie są obecnie przewidywane.
Dalsze rozważania przedstawione w pismach na temat domniemanej powszechności szkoleń w zakresie sepsy i poprawności jej diagnostyki i leczenia nie mają sensu jeśli dotyczą innego tematu niż sepsa, zgodnie z aktualną definicją. Poziom wiedzy na temat sepsy w naszym kraju jest bardzo ograniczony zarówno w środowiskach pozamedycznych jak i medycznych o czym świadczy chociażby omawiana tutaj korespondencja. Tymczasem w Europie rozwijają się działania systemów opieki zdrowotnej ukierunkowane na walkę z sepsą (European Sepsis Report). Powstają coraz powszechniej krajowe programy organizacyjne i badawcze dotyczące sepsy. (np. Swiss Sepsis National Action Plan). Niestety Polska nie dysponuje własnymi danymi na temat choćby częstości występowania i śmiertelności z powodu sepsy. Mamy tylko szacunkowe informacje z globalnej oceny epidemiologii sepsy (Lancet 2020), że w Polsce przewidywana liczebność przypadków sepsy wynosi rocznie 100 487 a śmiertelność 25 833. Dane te powinny wystarczyć do poważnego zajęcia się problemem sepsy w naszym kraju.
Aktualne wystąpienie przywódców Światowego i Europejskiego Sojuszu do walki z Sepsą (Global Sepsis Alliance, European Sepsis Alliance) do polskich władz o rozwinięcie globalnej strategii walki z sepsą (2030 Global Agenda for Sepsis) podczas polskiej prezydencji w Radzie EU (2025) stwarza poważne wyzwanie i wymagają bardzo rozsądnych działań, a nie próby odsunięcia problemu w obszar rejestru chorób zakaźnych.
Prezes Stowarzyszenia „Pokonać Sepsę”
Prof. dr habil Andrzej Kübler
Walka wciąż trwa
Pomimo tego niepowedzenia w korespondencji z ministerstwem, nasze starania są kontynuowane. W tym tygodniu Krajowa Izba Diagnostów Laboratoryjnych wraz z naszymi partnerami z Fundacji Nadzieja dla Zdrowia wysłali do Pani Minister Izabeli Leszczyny pismo dotyczące dotychczasowej korespondencji z ministerstwa.
Global Sepsis Alliance planuje także rozmowy z przedstawicielami przyszłorocznej polskiej prezydencji UE. Celem jest nakłonienie Polski do większęgo zaangażowania się w kwestię sepsy. Postępy w tych i innych staraniach będziecie oczywiście mogli śledzić na naszej stronie.
Comments